Ostatnim razem wpadła mi w ręce książka „Dlaczego nikt mi o tym nie powiedział?” Natalii Hailes i Ash Spivak i przeczytałam ją z wypiekami na twarzy (bo ja generalnie lubię czytać ciążowo-porodowe nowości). W związku z tym postanowiłam podzielić się z Wami moją opinią na jej temat.
Pamiętajcie jednak, że jest to moja subiektywna opinia i zdaję sobie sprawę, że ktoś inny może czuć inaczej. Dlatego zawsze zachęcam wszystkich do samodzielnego przeczytania i wyrobienia sobie własnej opinii.
Ale po kolei.
Co, kto i dlaczego?
Książka „Dlaczego nikt mi o tym nie powiedział?” wydawnictwa mamania została napisana przez dwie amerykańskie doule: Natalię Hailes i Ash Spivak.Jak podaje wydawnictwo Ash Spivak jest certyfikowaną doulą i współzałożycielką serwisu Allbodies.com poświęconego zdrowiu reprodukcyjnemu i seksualnemu. Natomiast Natalia Hailes jest doulą, doradczynią laktacyjną i edukatorką zdrowia reprodukcyjnego.
I tu zatrzymajmy się na chwilę, bo jest to bardzo ważna informacja. Amerykańskie doule żyją w amerykańskich realiach. Nie, nie są to dokładnie takie same realia, jak w Polsce. Dlatego kilka rzeczy w tej książce trochę mija się z naszą polską rzeczywistością. Jednak są to tylko pewne niuanse. Gdy się o tym wie, zupełnie nie przeszkadzają w książce.
Co mi się nie podobało?
Nie byłabym sobą, jakbym nie zwróciła uwagi na zwrot „odbierać poród”, który znajdował się na początku książki. Nie wiem dlaczego się tam znalazł. Być może kwestia tłumacza. Jednak ja go nie lubię i zwracam nieustannie uwagę na to, aby porody „przyjmować” a nie „odbierać”. Niuans, który mnie osobiście razi.
Nie podobał mi się także fragment o treningu snu niemowląt. Dobra, wiem, że w Ameryce trochę inaczej podchodzi się do tych kwestii i ciężko przy tłumaczeniu książki odpuścić jakiś fragment, ale fakt jest faktem, że trening snu u niemowląt nie jest dobrym pomysłem. Tyle. Więcej nie trzeba komentować.
Co mi się podobało?
Jednak znacznie więcej mi się podobało w tej książce niż nie podobało. No to lećmy z tym.
Wiedza – zdecydowanie nie można się przyczepić do merytorycznej części tekstu (oprócz wspomnianego wyżej treningu snu). Kwestie związane z ciążą, porodem, połogiem opisane są bardzo dobrze i w zgodzie z EBM (Evidence Based Medicine – medycyna oparta na dowodach naukowych). Mało z tego! Dużo znalazłam tam informacji, które rzadko są omawiane w innych poradnikach. Zdecydowanie na plus.
Grafika – ta też bardzo mi trafiła do gustu, ale powiedzmy sobie szczerze, że to kwestia bardzo subiektywna. Mnie się podoba i już. Wszystko jest przejrzyste i urozmaicone ciekawymi grafikami.
Checklisty i źródła – na początku spojrzałam na koniec książki i zobaczyłam spis źródeł amerykańskich. No średnio, bo w Polsce to tak trochę nie dla wszystkich są przydatne. Na szczęście wydawnictwo dopisało swoje źródła z Polski i chwała im za to. Świetny dobór i super, że się to znalazło. Bardzo podobają mi się także różne checklisty i wypunktowania, które znajdują się w różnych miejscach książki. Na pewno ułatwia to zrozumienie tematu.
Czy polecam?
Jak najbardziej! To bardzo dobra książka dla kobiet przygotowujących się do porodu. Warto przy tym pamiętać, że niektóre niuanse dotyczą raczej Ameryki niż Polski.
Książka „Dlaczego nikt mi o tym nie powiedział” Natalii Hailes i Ash Spivak będzie świetnym uzupełnieniem naszych polskich poradników. Możecie bez wahania przygarniać ;-).
Olga
"Połóg na spokojnie"
Najlepsza książka o połogu w Polsce.
Afirmacje Połogowe
Bądź gotowa na połóg.
Afirmacje Porodowe
Bo poród może być spokojnym doświadczeniem!